RELACJA Z FOTOWYPRAWY DO INDII W LISTOPADZIE 2011
Jak było? Nie da się tego ot tak opisać! Już pierwszego dnia, jeszcze w Polsce, zaproponowaliśmy grupie propozycję, której jak przystało na podróżników pełną gębą nie odrzucili - targ wielbłądów i festiwal w Puszkarze! To był strzał w dziesiątkę! Nieziemskie miejsce nawet jak na Indie. A sam wyjazd? Kraj? Hm, z początku był to dla wszystkich szok, niedowierzanie, potem zmęczenie nim, ale wciąż również fascynacja. Bo to trudny kraj, ale niezwykły, co możecie ocenić po zdjęciach i opisie pleneru. Uniknęliśmy przykrych niespodzianek w postaci 10-godzinnych opóźnień pociągów, trafialiśmy w miejsca, które także i dla prowadzących były nowością, poznawaliśmy ciekawych ludzi, byliśmy na hinduskim weselu...Oj, wiele można opowiadać, mam nadzieję, że będzie jeszcze ku temu okazja na jednym z planowanych klubowych spotkań. Na razie jednak zapraszam do obejrzenia tych zdjęć. Na pewno nie zobaczycie tu wszystkich najlepszych zdjęć uczestników, to fotografie na zrealizowane tematy, a tematy narzucają konwencję, wiele z nich na pewno jednak Was zachwyci.