WYSTAWA PRAC DYPLOMOWYCH ABSOLWENTÓW WIELKOPOLSKIEJ SZKOŁY FOTOGRAFII - 2011-2012
Fotografie kończące rok realizowane były pod okiem dr Janusza Oleksy, dr Sławomira Decyka i mgr Leszka Wesołowskiego, nauczających również na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu oraz dr Piotra Ebbiga, reportażysty wykładającego na co dzień na Uniwersytecie Ekonomicznym.
W galerii znajdują się: projekt Jarosława Lemańskiego "Proza sztuki - Proza życia", praca Anny Majewskiej "W tym, co doskonałe, kryje się niedoskonałe", a w tym co niedoskonałe, kryje się doskonałość, cykle Tomasza Piętaka "W oknach", a także "Żołnierki" Jacka Mizgały, "Sprzedawać złudzenia" Wiesławy Gertig, "Malowanie światłem" Konrada Kluski, "Buty na deskę" Michała Karwackiego oraz "Muzyka Zmysłów" Kingi Długiej. W ostatnim cyklu autorka poświęciła osobom niesłyszącym które są zdolne odbierać warkot samochodu za oknem, fakt wybuchu i dźwięk muzyki dzięki uwrażliwieniu na drgania podłoża, czy znajdujących się blisko przedmiotów. Potrafią przekładać drgania wywołane przez niskie dźwięki na wrażenia słuchowe, podczas gdy u osób słyszących te same drgania uruchamiają w mózgu wyłącznie obszary odpowiedzialne za zmysł dotyku. Muzyka może im dać więc taką samą przyjemność jak słyszącym, pod warunkiem jednak, że słyszy serce.
W galerii znajdują się: projekt Jarosława Lemańskiego "Proza sztuki - Proza życia", praca Anny Majewskiej "W tym, co doskonałe, kryje się niedoskonałe", a w tym co niedoskonałe, kryje się doskonałość, cykle Tomasza Piętaka "W oknach", a także "Żołnierki" Jacka Mizgały, "Sprzedawać złudzenia" Wiesławy Gertig, "Malowanie światłem" Konrada Kluski, "Buty na deskę" Michała Karwackiego oraz "Muzyka Zmysłów" Kingi Długiej. W ostatnim cyklu autorka poświęciła osobom niesłyszącym które są zdolne odbierać warkot samochodu za oknem, fakt wybuchu i dźwięk muzyki dzięki uwrażliwieniu na drgania podłoża, czy znajdujących się blisko przedmiotów. Potrafią przekładać drgania wywołane przez niskie dźwięki na wrażenia słuchowe, podczas gdy u osób słyszących te same drgania uruchamiają w mózgu wyłącznie obszary odpowiedzialne za zmysł dotyku. Muzyka może im dać więc taką samą przyjemność jak słyszącym, pod warunkiem jednak, że słyszy serce.